Północna elewacja i komplikacja...
Wszystko pięknie, północna elewacja nareszcie skończona.
Czekamy tylko, aż pomalowana zostanie pergola i otynkowane murki przy schodach. I tak czekamy i czekamy... Bo nagle nasz ekspresowy dom zwolnił, jak ślimak. Panowie jakby na innych budowach, a u nas końca nie widać... A w zasadzie widać, tylko nie chce nadejść
Do tego wystawił nas dziś Pan Kafelkarz... Miał być taki cudowny, potem coś kręcił, że ma jakąś robotę, przełożył nas z końca maja na połowę czerwca, potem, że lipiec... a dziś nie przybył na umówione spotkanie. Telefon nieczynny i dupa.
Nasze plany przeprowadzki w lipcu/sierpniu... Ahhh...
Czas na urlop
4 komentarze
Rekomendowane komentarze