Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    10
  • komentarzy
    29
  • odsłon
    42

Prąd budowlany


Reze

9 229 wyświetleń

 

Prąd budowlany, to taki drogi luksus na placu budowy, który można mieć, ale bez którego też można się obejść. Inwestycja nie należy do tanich, od razu powiem, że nigdy się nie zwróci :) to dla tych, co zawsze chcą zwrotu z inwestycji, mało tego, generuje zawsze dodatkowe miesięczne koszty.

 

Niby wiadomo, że można wygenerować prąd za pomocą agregatów, podłączyć się do uprzejmego sąsiada podlicznikiem, lub przyjąć na klatę koszty własnego, niezależnego źródła prądu, jeżeli się nie ma docelowej skrzynki na działce.

 

Ponieważ budowa ma ruszyć za miesiąc, a skrzynka docelowa stanie na działce za ok 12 miesięcy, trzeba było pomyśleć, co z tym prądem zrobić?

 

 

No i się wymyśliło, że stawiamy skrzynkę budowlaną.

 

Wniosek rozpatrzono pozytywnie, to za darmo :)

 

Wytyczono miejsce wpięcia i wydano warunki przyłącza, też za darmo :)

 

Kazano zapłacić kwotę 154zł za ustaloną moc przyłącza i wykonać sobie tzw. prund.

 

Po uzgodnieniu z chłopakami z energetyki, całość inwestycji zamknęła się w 1400zł

 

skrzynka przyłączeniowo-pomiarowa-400zł z odzysku, potem sprzedam

 

kabel i inne bebechy z końcową skrzyneczką w której są gniazdka (dla mnie zwykłe i siła) 490zł

 

robota z kompletem papierów wypisanych do energetyki 500zł

 

Jutro pojadę do energetyki coby założyli licznik i popłynie pewnie prund na działce, to sobie wody na kawę zagotuję, a co, gorąco jest, to gorące pić będę.

 

 

Zapowiadany Tron już stoi, jeszcze brakuje mi wody, w tym tygodniu powinno być uzgodnienie z ZUD-u, może się uda na swojej wodzie zacząć.

 

W planach na ten tydzień jeszcze traktor z kosiarką, bo trawa z chwastami po pachy, chłopaki się będą musieli szukać w tym lesie :)

 

Jedyny stres dotyczy PnB, jak nie wydadzą na czas, wszystko strzeli w łeb.

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

 

Mój prąd budowlany kosztuje ok 18 zł opłaty stałej (dokładnie nie pamiętam) + zużycie.

 

Dostawca to PGE, taryfa C11s - prąd jennofazowy.

 

"Standardowy" prąd budowlany czyli taryfa C11 (trzy fazy) którą pani w PGE chciała mi wcisnąć jest droższy bo opłata stała miesięczna to ok 40 zł.

 

Nie wiem skąd Wam się wzięło 70 zł / m-c

 

 

PS. W trakcie budowy prąd trzyfazowy potrzebny jest tylko i wyłącznie do agregatu tynkarskiego, całą reszta zabawek budowlanych pójdzie na 1 fazie

Odnośnik do komentarza

 

Prąd budowlany już ma licznik i pierwsza woda zagotowana :)

 

Działa, to najważniejsze.

 

ENEA ma swoje stawki, nikt tego nie przeskoczy, abonament jest, jaki jest, nie mam zamiaru tego rozkminiać :)

 

Ściany z silikatów potrzebują piły, studnia z wodą- pompy, do tego jakaś wiertarka, jakiś flex, nie wspomnę o agregacie do tynku.

 

Decyzja podjęta, konsekwencje finansowe trzeba ponieść.

 

Działka skoszona.

 

Skoszona, ponieważ trawa i chwasty miały ponad 120cm wysokości i jakoś tak uważam, że Panom "budowlańcom" należą się godne warunki pracy. Ja nie chciałabym po tym chodzić. (Osty, pokrzywy, trawa i inne zielsko), chociaż nie powiem, zagon maków w jednym rogu był nawet urokliwy :)

 

Geodeta też będzie miał łatwiejszy teren do wytyczenia budynku.

 

Na ten tydzień zostało:

 

zrobić studnię ogrodową- posłuży za wodę budowlaną a potem do podlewania zieleniny.

 

zakupić materiał do wytyczenia budynku.

 

 

Może ktoś podpowie, jaką pompę do płytkiej (9m) studni kupić?

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...