Bankowstręt!
Ostatni tydzień to niekontrolowana nerwówka. Nasz szanowny Bank Millennium ma kłopot z wypłatą ostatniej transzy. Bo wydaliśmy więcej, niż nam dali kasy!!! I nie zgadza im się kosztorys...
Zaczęło się od tego, że na etapie wykończenia poprosili o zdjęcia pieca, strychu, wodomierzy i grzejników lub ogrzewanie podłogowego... Pytam zatem szanowną Panią, czy otrzymała dziennik budowy? Tak.
A czy czytała? Jest tam mowa o piecu? Nie...
To jak do cholery mam zrobić mu zdjęcie. Nie ma go, bo zamierzamy go kupić z ostatniej transzy.
Strych - przecież nie mamy adapotowanego poddasza. Zwykła powierzchnia strychowa z dachem od spodu. Ma Pani na zdjęciu dach? No to jak Pani myśli, jest powierzchnia strychowa, czy nie???
Ogrzewanie - informuję, ze nie mam grzejników, bo mam podłogowe. A ona na to, że chce zdjęcie...
Przecież ma Pani zdjęcie położonych już podłóg i terrakoty. Jak ja mam Pani teraz podłogówkę pokazać???
No i na koniec zarzut, że dziennik budowy nie ma na każdej stronie numerka...
Pokłóciłam się, ale trzeba było zdjęcia znaleźć. Dobrze, że piszemy bloga i dokumentujemy. Niestety, to okazało się niewystarczające...
Wg Pani analityk kosztorys powinien się zgadzać w 100% z wydatkami. A my wydaliśmy o 30 ty więcej, niż nam dali i to w innych proporcjach... Płot tańszy, pogłogi tańsze, łazienka i kuchnia droższe... Kazali nam zrobić kosztorys zastępczy. Teraz będą analizować od nowa...
Mieliśmy mieć dziś montaż kuchni. Niestety. Dzięki Millennium odłożony o 2 tygodnie. Może będą łaskawi...
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze