małe conieco
Dzień pierwszy (ale nie koniecznie - bo to już prawie od roku zmagamy się z tematem projektowania, ustalania, papierologii etc.). Cezurą czasową jest dla nas wybór ekipy wykonawczej, która zrealizuje nasze małe co nie co czyli conieco dlatego dzisiaj jest ten dzień :30 lipca Roku Pańskiego 2014. Wiele by opowiadać o perypetiach jakie towarzyszyły nam przy pracy nad projektem. Dom zaprojektowała moja Pani Kierownik Rodziny a architekci przekłuli wizje na papier. W pierwszej opcji chatka miała 214 m2 co nieco nas przeraziło - my chcemy ok 180 m2.Więc zaczęło się cięcie, gięcie i optymalizacja. No i wyszło 170 pare m2 Oki projekt jest, formalności w trakcie - o dziwo poszło całkiem sprawnie - sam samiutki sam biegałem, skakałem i wydeptałem pozwolenie. Ekipa teoretycznie wybrana od roku w ostatniej chwili wypięła się, bo dużo pracy, bo inne zobowiązania i takie tam blablabla..... o zgrozo kolejna kłoda pod nogi. Rodzi się to wszystko w bólach - ale ponoć jeśli boli to dobry znak - dziękuję bardzo za takie znaki. Ogłaszamy casting i mamy zwycięzcę - z 6 opcji wybieramy sympatycznego i w miarę sprawdzonego wykonawcę. Do końca tygodnia załatwiamy Dziennik i za 2 tygodnie pierwsza łopata a może dokładniej łyżka (koparki)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia