Kuchenne rewolucje - part 2
Tadam!!! Dziś wjechały blaty i fronty. Nie obyło się bez utarczek, ale ostatecznie efekt jest powalający. Bynajmniej mnie
Finał będzie w przyszłym tygodniu, kiedy zamontowane zostaną cokoły, kran i klika frontów. Czeka nas jeszcze regulacja uchwytów i wymiana tylniej ścianki "meblościanki" oraz dwóch frontów, bo były uszkodzone.
Najwięcej emocji przysporzył nam drogocenny blat z corianu. Niestety, w niektórych miejscach widać łączenia, czego nie powinno być, bo corian szlifuje się do gładkości. Ktoś się widocznie śpieszył i teraz się narobi podwójnie
2 komentarze
Rekomendowane komentarze