Ogrzewanie podłogowe - piętro
Zamówiłem projekt ogrzewania podłogowego. Podyktowane to było tym, że Instalatorzy wykonują instalację nawet bez obliczania zapotrzebowania ciepła dla domu, a rozstawy rur i liczbę obwodów dobierają "na oko". Każdy instalator miał zupełnie inną koncepcję. Dlatego zamówiłem projekt.
Na stropie ułożono styropian:
W pomieszczaniach nad częścią mieszkalną dałem 5 cm, w pomieszczeniach nad chłodnym garażem 8 cm (2 x 4 cm). Mój instalator wykonuje wszystkie prace związane z instalacjami - wodę, kanalizację, odkurzacz, podłogówkę - ale także rozkłada papę i styropian. Jest to dla mnie szalenie wygodne. Jedna ekipa wykonuje całość prac. Nie ma więc zrzucania odpowiedzialności poprzednie ekipy, jeden człowiek odpowiada za całość.
Jak widać styropian został przykołkowany do posadzki. Nie do końca mogłem się pogodzić z tym, że monter kołkuje styropian do posadzki. Nigdzie nie spotkałem się z takim rozwiązaniem. Instalator oparł je o swoje doświadczenie zawodowe i jeżeli chodzi o piętro, to nie miałem przeciwwskazań. Jak kołkuje i dzięki temu ma być lepiej - to OK - niech kołkuje. Natomiast na parterze nie zgodziłem się na kołkowanie, gdyż podziurawiłby mi izolacje p-wilgoci. Na parterze styropian będzie przyklejony do papy i drugiej warstwy.
Wszystkie szczeliny, szczególnie nad peszlami z kablami elektrycznymi, przy rurach centralnego odkurzacza, przy ścianach zostały wypełnione pianką:
I oto dzieło końcowe - estetycznie rozmieszczone rurki, rozstaw 10 cm - tak jak w projekcie. W małych pomieszczeniach 2, we większych 3 obwody. Przeciętna długość obwodu to 50-70 metrów.
Edytowane przez piotrek0m
13 komentarzy
Rekomendowane komentarze