z122 2014 rok Wpis dodany przez jarecki1106 26 Sierpnia 2014 793 wyświetleń Udostępnij Więcej opcji udostępniania Obserwujący 0 Po zakończeniu kafelkowania łazienki ja kładę kafle na podłogę na parterze, mąż zajmuje się stelażami i podwiesza sufity, tak po kolei kończymy pomieszczenia. kuchnia jeszcze wprawdzie nieskończona, ale można pokazać jak powstawała od zera. Zgłoś naruszenie
wieslaw_sz_ 10 Napisano 31 Sierpnia 2014 Zgłoszenie Najważniejsze to dobra organizacja pracy. Efektem położenia płytek (na foto) jestem zaskoczony. Bardzo dobrze to wygląda. Stelaże wg mnie nakręcone są zbyt gęsto (trochę szkoda pracy i materiału). Widziałem jak robią to firmy - tam rozstaw jest dwukrotnie większy jak u Was. No, ale przecież robimy to dla siebie:D Cytuj Odnośnik do komentarza
jarecki1106 10 Napisano 1 Września 2014 Zgłoszenie Efektem pracy Kafelkarki wiele osób jest zaskoczonych, nie wiem dla czego, bo niby czym różni się kobieta od mężczyzny, same chciałyśmy emancypacji. Kafelki donosił mąż więc nie dźwigałam, większość docinał więc sprawniej szło (wiem robił za pomocnika, ale dobrego no czasami zbuntowanego). Trzeba mieć trochę wyobraźni, cierpliwości i dokładności, a efekt jak widać potrafi zaskoczyć, a Nas cieszy:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza
2 komentarze
Rekomendowane komentarze