dziennik świercza (projekt z14)
Szalunki
Wczoraj część ław została przekopana, została jeszcze połowa środkowej i troche frontowej. Póki co wciąź siedzimy w dole ale.... pojawiły się pierwsze szalunki pod chudziaka!!!! :)
http://images3.fotosik.pl/115/7b417d035daf01f3.jpg_http://images1.fotosik.pl/124/b5a1dff6eb41630d.jpg
a zbrojenie już czeka - co prawda to nie wszystko bo poprostu prace nad nim zostały przerwane
http://images2.fotosik.pl/115/c0f0c4b1501cbabc.jpg
Tata jak widać próbuje się uwijać jak tylko może, bo mamy dobre 4-5 dni opóźnienia do wcześniejszych założeń.
Jeżeli chodzi o "goedetę" i finanse to na razie za jego pracę nie dałem ani grosza i jak na razie nie mam zamiaru mu płacić - nie wiem co na to powie pan kierbud, bo to jego przecież dobry kolega - ale generalnie to mam to.....
No a my siedzimy już ponad tydzień na działce - Ziutka, Bartosz i Barney maja superowe wakacje... oprócz mnie - bardzo dużo pracy, ale mam niebawem obiecany urlop :) Bartosz swierdził, że nie chciałby juz wracać do Poznania. Cieszy to nas, że podoba mu się na takim odludziu, że potrafi się tam bawić i nie nudzić. A wiec tak mieszkamy... to nasz mały biwak :)
od lewej: PAWILON: kuchania w raz z świetlicą telewizyjną, NAMIOT1: nasza sypialnia, i NAMIOT2: sypialnia ojca, sypialnia gościnna, narzędziownia, która jest z tyłu.
http://images3.fotosik.pl/115/bdb46f6b6662b02b.jpg
no i nasz stóż :) zwróćcie uwagę na podłoge
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia