Jesienne klimaty przed domkiem i w domku.
A dziś na początek kilka jesiennych migawek z przed dwóch lat, kiedy to w każdą sobotę jeździliśmy do domku coś działać. Zawsze na początek odkurzałam, potem myłam podłogę, rozpalaliśmy w kominku, robiliśmy kawę... i zawsze musiałam naznosić jakichś "badyli", które tworzyły klimat:) i tak mam do dziś.









0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia