wylewanie żali - Naprawa dachu po dekarzach
Zbierałem się trochę żeby napisać ale w końcu wygospodarowałem czas, żeby wylać swoje żale.
Na wstępie napisze coś co już kiedyś napisałem. Dekarz Tomasz Pawłowski z Czerniejewa nie polecam, a nawet odradzam!
Tegoroczny urlop poświeciłem na naprawę dachu. Kosztowało mnie to 8 dni pracy od rana do wieczora - zwykle siedziałem około 12h na dachu z przerwą na obiad/kawę itp zaoszczędziłem około 3500 zł - tak ta praca była wyceniana przez innych dekarzy.
Dlaczego siedziałem na dachu?
ekipa p. Tomasza Pawłowskiego wykonała dach tak, że zdecydowana większość dachówek na gradach trzymała się na słowo honoru (a raczej się nie trzymała). dachówki przymocowane były:
a) na taśmę kalenicową
b) na silikon dekarski
c) na taśmę kominową
d) "na karton " - pod dachówkę podkładano karton tak by przyłożona gąsiorem się nie wysunęła.
e) nieliczne były przykręcone na śruby lub przywiązane drutem.
Naprawiając dach przyjąłem założenie ze każda obcinana dachówka będzie przytwierdzona do dachu poprzez przywiązanie jej drutem.
Pracę wykonałem, dachówki od tego czasu nie spadają.
poniżej kilka zdjęć jakie kwiatki zastałem na dachu po ekipie pana Tomasza Pawłowskiego z Czerniejewa.
1. Dziury po dachówkach które spadły z dachu:
2. Jak wyglądają dachówki bezpośrednio po ściągnięciu taśmy kalenicowej - brak przymocowania dachówek poza taśmą kalenicową.
3. mocowanie dachówek na silikon:
4. naprawa dachówki za pomocą taśmy kominowej.
Osobnym tematem jest spaprane opierzenie wokół komina, ale o tym napiszę może innym razem.
Podsumowując
Tomasz Pawłowski Czerniejewo NIE POLECAM.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia