Etat palacza
Kilka wieczorów udało mi się spędzić na budowie. Nie można powiedzieć, że był to czas szczególnie owocny :)
Pochłonęło mnie gapienie się w taki ekran
Trochę eksperymentowałem z piecem. Paliłem z podajnikiem i z rusztu awaryjnego. W między czasie ujawniły się drobne przecieki na rozdzielaczu oraz samym kotle.
Jeśli chodzi o sam piec to spisuje się całkiem nieźle. Oprócz paru denerwujących detali nie mam większych zastrzeżeń. Defro jeszcze musi popracować nad swoim sterownikiem. Większość to drobiazgi, ale jednak denerwują. Np. po wyłączeni opcji PID nie wyświetla się temperatura spalin lub nie da się zmienić ustawień wygaszacza ekranu. Wstyd!
Sam regulator PID też wg mnie nie jest najlepszy, żeby nie powiedzieć że beznadziejny. OK, być może optymalizuje zużycie paliwa (nie sprawdzałem w dłuższym czasie) ale powoduje duże wahania pracy kotła, szczególnie po przejściu w tryb podtrzymania. Zdecydowanie za duże. Dlatego na chwilę obecną wyłączyłem.
Jak już mi się znudził niebieski ekran to postanowiłem jednak coś zrobić.
Niestety czasowo garaż został zaadoptowany na drewutnię. Zebrałem część drewna odpadowego, pociąłem i na jakiś czas jest opał :)
Estetyki brak, funkcjonalność zwyciężyła.
Człowiek to taka bestia, że czasami też lubi coś kreatywnego popełnić więc wziąłem się na montaż popularnie zwanych geberitami spłuczek pod zabudowę.
Na oryginały stać nas niestety nie było. Wybór padł na KFA (Krakowska Fabryka Armatury - czy jakoś tak). Bardzo fajny zestaw (jak na zdjęciach), solidna rama, klasyczna musza, całkiem ładny przycisk w chromie (błyszczącym). Nie pasuje mi jedynie deska, ale może się szybko popsuje to się zmieni :)
Oczywiście jak się coś robi samemu i pierwszy raz to nie mogło się obejść bez problemów. Brak pomyślunku przy wyprowadzeniu kanalizacji skutkował sporą gimnastyką. Po lekturze forum muratora muszlę zamontowano na wysokości 42 cm co by zapewnić komfort zasiadającym :)
Sumarycznie udało się i wyszło nieźle :)
W przyszłym tygodniu szwagier będzie dysponował wolnymi przebiegami to ruszamy z dalszą częścią sufitów (nareszcie - to już 3 miesiące przerwy) i przy okazji zabudową ww. elementów.
Edytowane przez dziub
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia