dziennik świercza (projekt z14)
ELYTA, ELYTLĄ ale czas się wziąć za wieści budowlane
Tynki na górze maja mały przestój ponieważ w naszej sypialnie nie została jeszcze obłożona mała powierzchnia syfitu w GK a to z powodu braku obudowy turbiny DGP. Ale wreszcie jest! Cała od podłogi do sufitu, i już zafugowana brakuje jej tylko drzwiczek, które mam zamiar jednak zamówić, a nie jak wcześniej pisałem, iż kupię je na targu ze starociami.... jakoś cieżko coś znaleść - a jak już są to za małe. Wyhaczyłem kowalstwo artystyczne na Bukowskiej... tylko musze tam jeszcze zadzownić i spytac ile takie drzwiczki 55x40 by kosztowały... Aż się boje dzownić... No, ale muszą być tam jakieś ładne, rystykalne... bo przecież to nie kotłownia tylko nasza sypialnia myślałem o czymś takim, może nie dokłanie takie, ale coś w tym stylu:
http://www.kowalstwo.poznan.pl/m/533.jpg
oczywiście nie ażurowe tylko pełne
A obudowa turbiny w naszej sypialni wygląda następująco:
http://images22.fotosik.pl/61/7f06bf5d18642420.jpg_http://images20.fotosik.pl/152/dc5bbd947f5ccdc5.jpg_http://images22.fotosik.pl/61/61e8c36e62eebee9.jpg
Cegły jeszcze nie zostały pomalowane Delfinem, wiec po nim nabiorą jeszcze bardziej wyrazistego kolory i balsku Na trzecim zdjęciu widać ile sufitu musiało byc pozostawione bez GK, ale jak widać założone zostały juz profile i nawet przyklejona taśma. Dzis już zniknie ta "dziura" Na obudowie bedzie też główne oświetlenie sypialni - bedzie tam już upatrzony w IKEA kinkiet - o! znalazłem na stronie IKEI - dokładnie taki! ale nie na sznurowadło!
http://www.ikea.com/PIAimages/33796_PE123759_S2.jpg
Na zdjęciach widać wystający kabel...to miejsce gdzie zostanie umieszczony Cała obudowa zajmuje jednak dość dużo miejaca, ale jest naprawde ładna i podzieliła nam naturalnie sypialnie na dwie czaęsci - sypialniną i wejściową
Turbina po elektrykach i wkuwaniu przewodów elektrycznych strasznie sie zabrudziła i bardzo głośno zaczęła chodzić - tzn już chciałem ją oddawać do serwisu, ale jak ją odinstalowaliśmy to dopiero zobaczyliśmy ile kurzy do niej się przedostało - poprostu szok! Po dokładnym oczyszczeniu chodzi jak motylek - gładko i ciuchutko Dlatego też otwór w obudowie do niej został odpowiednio powiększony co by w razie jakich chocków-klocków, można było ją odinstalowac, wyjąć i przeczyścić.
Póki co siedzi cicho na swoim miejscu
http://images20.fotosik.pl/152/24c7f185cd5eaeb0med.jpg
Tynki górne na czas budowy obudowy turbiny stanęły, ale Puszcza idzie jak burza i na dole są już pierwsze pomieszczenia zrobione na "gotowo" - kotłownia i wiatrołap. Teraz zaczął dolną łazienkę. Na dole Puszcza robi tynki maszynowe ręcznie, na mokro. Różnią sie z lekka od tych na górze ojca robione Cekolem - wydaje mi się że bardziej przypominają tynki tradycyjne.
http://images21.fotosik.pl/102/fb9cbda92668f0d9.jpg_http://images22.fotosik.pl/61/ad46c0944329a7ff.jpg_http://images22.fotosik.pl/61/125572e8cd49dff3.jpg
W następnym etapie chce aby była robiona kuchnia. Chcemy przygotować ją tak aby można było wybudować już obudowe z kafli piecowych kuchenki elektrycznej i ją tam już podłączyć, potem zaintalować też geberit w małej łazience, a w kotłowni piec. A to wszystko po to aby w maju wyprawić Grzdylowi przyjęcie komunijne! Ciekawe czy w to wierzycie....
Choć szczerze muszę powiedzić, że tu mam większe obawy niż jak w przypadku Wigilii........
Z małżą mieliśmy wielki dylemat z powodu tynku zewnętrznego - ponieważ ojciec zaproponował nam tynk z Cekolu C-35. No a my wyczytaliśmy, że powinien to być tynk o grubości 1,5cm paroprzepuszczalny i najlepiej tradycyjny. Nasze obawy wynikały tylko i wyłącznie z niewiedzy w tym teamcie A cóż sie dziwić = przeciez nie mam wykształacenia budowalnego! Wiec nasze wszystkie watpliowści zostały rozwiane odrazu po zagłębieniu sie w Cekolu yyyyy...., wrrrróć!!! w temacie Cekol C-35
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia