Płot - część pierwsza
Wczoraj udało mi się zakończyć przygotowania do postawienia tymczasowego płotu. Razem z tatą zrobiliśmy dwa skrzydła bramy (po 3m długości). Do konstrukcji posłużyły łaty oraz siatka leśna. Rogi wzmocniliśmy trójkątami ze sklejki. Całość wyszła dość solidnie - mam nadzieję że wytrzyma trudy budowy.
Niestety aura (deszcz i śnieg) nie pozwoliły na montaż płotu - ale co się odwlecze to nie uciecze. Zaczekamy na następny weekend z ładną pogodą. Tymczasem na działce czekała na nas niespodzianka - panowie z Taurona zainstalowali nam skrzynkę przyłączeniową! Szybciej niż się spodziewaliśmy, więc jesteśmy bardzo zadowoleni.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze