dziennik świercza (projekt z14)
________________________PODDASZE_________________________
... jest juz niemalże ukończone! ale po kolei
Zaniedbałem bardzo prowadzenie dziennika...ale cała sytuacja spowodowana jest brakiem czasu. Wykańczanie i przygotowanie poddasza do przeprowadzki oraz koniec projektu w firmie dają mi się we znaki i odbijają się, albo zaniedbywaniem niektórych rzeczy np. dziennik, albo mega zmęczeniem. Mój dzień póki co wygląda dość nieciekawie - 6 rano pobódka, praca, 16 - zjazd na obiad i 17 - wyjazd na budowe, powrót koło 23-24, 1-wsza spanko :? Więc sami widzicie dość nieciekawie. Moi znajomi zaczynają się już na mnie gniewać, że chyba dostałem na łeb z tą budową i nic się nie liczy tylko dom, dom i dom... yyyy... muszę przyznać im racje, nie będę się kłócił - TAK JEST! Kocham ten dom już takim jaki jest i świadomość tego, że sam go postawiłem z ojcem tym bardziej w tym mnie utwierdza. A przez ten czas braku jakichkowlwiek postów w moim dzienniku, zaowocował w bardzo dużo zmian.
A jedną z nich jest właśnie poddasze.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia