Marcia&Marcin's Blog

Witamy, witamy Co do czarnego humoru pani w okienku..... To nie był żart, niestety Nasze 18 miesięcy od podpisania umowy minęło dzisiaj. Skrzynkę energetyczną postawiono nam chyba cztery ( 4) dni temu Życzymy wytrwałości i cierpliwości. Jak zaczniecie, to dalej będzie tylko z górki

Nie zawsze...czasem trzeba samemu pochodzic i zobaczyć skąd można pociągnąc prad zapytac ewentualnie sasiadów o zgodę na przyłacz ze słupa, i zanieśc wszystko na gotowe energetyce wtedy napewno to skraca czas.

 

PGE potrafi serwować terminy nawet 2 lata.

 

Wanti to nie jest tak prosto, to że blisko jest jakaś linia elektryczna, nie oznacza że da się z niej zasilić kolejnych odbiorców. Przy bardzo długich liniach występują spore spadki napięcia, czyli zamiast 230V masz powiedzmy 190V. Żeby zbudować nowe złącze trzeba wykonać projekt, uzgodnienia, mapki geodezyjne, następnie przetarg na wykonawstwo, oczywiście budowa, odbiory i dopiero wtedy można podpisać kompleksową umowę na dostawę energii. Niezależnie, czy podlegasz pod Tauron/Enea/Energa/PGE procedury są praktycznie takie same.

<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="127437" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>PGE potrafi serwować terminy nawet 2 lata.<p> <strong>Wanti</strong> to nie jest tak prosto, to że blisko jest jakaś linia elektryczna, nie oznacza że da się z niej zasilić kolejnych odbiorców. Przy bardzo długich liniach występują spore spadki napięcia, czyli zamiast 230V masz powiedzmy 190V. Żeby zbudować nowe złącze trzeba wykonać projekt, uzgodnienia, mapki geodezyjne, następnie przetarg na wykonawstwo, oczywiście budowa, odbiory i dopiero wtedy można podpisać kompleksową umowę na dostawę energii. Niezależnie, czy podlegasz pod Tauron/Enea/Energa/PGE procedury są praktycznie takie same.</p></div></blockquote><p> </p><p> No to współczuje...mogę życzyć tylko wytrwałości.</p>