Kominek II
Niestety nie udało się zakończyć zabudowy kominka. Najogólniej mówiąc "obowiązki rodzinne" :)
Zakończyliśmy na takim etapie:
No i co by tu powiedzieć? Nie tak miało być
Wizja była inna. Zabudowa miała być szeroka, z obu stron kominka po 25cm. Wykleiliśmy wełnę na ścianie i kominie, zrobiliśmy główny zarys konstrukcji i pozwoliłem sobie na inwestorski rzut oka. Dramat. Krowa ogromna, wizualnie z salonu robi się kurnik
Błyskawiczna decyzja o rozbiórce. Oczywiście Inwestorka potwierdziła :)
No i skończyło się w wykonaniu jak na zdjęciach powyżej. Cóż... damy radę i coś z tego zrobić. Takie są skutki braku wyobraźni przestrzennej.
Nadal niezmienna pozostaje koncepcja, że na szerokości całego kominka do samej góry wyłożony zostanie jakiś piaskowiec. Przydało by się jeszcze coś wykombinować z boku, żeby optycznie tą zabudowę zmniejszyć.
Parę słów o aspekcie technicznym i cenowym.
Zabudowa płytowa, najzwyklejsza w świecie konstrukcja z profili, wełna skalna i płyty. Oczywiście wczytując się w wiedzą tajemną internetu dowiecie się, że gorzej tego zrobić nie można, jest to absolutna porażka, niezgodna z wszelkimi zasadami sztuki zduniarskiej itd. Zdaję sobie z tego sprawę i jest to właściwe miejsce na krytykę Ku przestrodze tych, którzy planują kominek z prawdziwego zdarzenia. Kominek ten będzie używany okazjonalnie, ma raczej cieszyć oko, niż pełnić funkcję grzewczą. Co nie zmienia jednak faktu, że wykonany został z materiałów dobrych i z wszelką starannością.
Kominek z podstawką 1400pln.
Rury podłączeniowe ok 220 pln.
Kratki (3 szt.) w sumie 110pln
Wełna Rockwool 30mm - 19 szt po ok. 20pln/szt.
Aluminiowa taśma łączeniowa 350stC - 69pln (50mb)
Klej elastyczny 50pln.
Profili i płyt nie liczę były na budowie - dla szacunków można przyjąć ok 200pln.
Nie wolno zapominać również o kominie - 2600 pln (nie licząc klinkieru, robocizny, obróbek itd). Później w zależności od gustu wykończenie. Sądzę, że w naszym przypadku jeszcze ok. 500 pln.
Sumaryczny koszt takiej zabawy to ok 6 tyś pln. Czy warto? :) Oceńcie sami. Mam nadzieję, że będzie się amortyzował :)
Robocizna zajęła nam 3 popołudnia po 4 godziny. Niestety w tym czasie również demontaż i zabudowa na nowo jednej strony (ok 2 godz).
Cała konstrukcja jest nitowana. Jednak zapewnia to większą sztywność i nie powoduje krzywienia profili przy skręcaniu.
cdn.
3 komentarze
Rekomendowane komentarze