Nadeszła zimowiosna - czas obudzić się ze snu i zabrać się za ogród
Powinnam zacząć od tortu. Bo wczoraj minęła rocznica prowadzenia tego oto Dziennika, który był i jest nierozłączną częścią naszego domu-budowania. Niech żyje!
Dom już stoi, mieszkamy od października. Wszystko leci jakoś wolniej, odkąd zakręciliśmy kurki od kasy
Mąż Inwestor - zwany obecnie Mężem Wykonawcą skorzystał z wyjątkowej pogody i przez trzy ostatnie dni murował taras. A ostatniego dnia odpoczął... bo skończyły mu się bloczki betonowe.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=305566&d=1424628206" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=305566&d=1424628206" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=305566&d=1424628206" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=305566&d=1424628206&thumb=1
Zatem wyszło niespełna 3 rządki, docelowo będą 4. Pół piaskownicy Lenki wylądowało już pod tarasem. Przy kolejnym przypływie sił wpadnie tam pewnie i reszta piaskownicy. Będzie pewnie trzeba i tego piachu dowieźć, bo to co jest obecnie, to pozostałości po budowie. No i zaprosimy gruchę, żeby nadać stan stabilny.
Jeśli ktoś nie pamięta wpisów z dziennika, śpieszę przypomnieć, że taras będzie z desek kompozytowych w kolorze szarym. Tak wyglądały jeszcze w sklepie, rok temu:
Nasza działka niestety nie wygląda najlepiej. Póki co jest to typowe pobojowisko po-budowlane. Większym problemem jest jednak ukształtowanie terenu. Mamy na działce permanentny spadek, który trzeba jakoś złagodzić. Wszystko wskazuje więc na to, że bez dobrego projektanta ogrodu się nie obędzie.
Wiadomo, że z tarasu będzie się schodzić na dół, bo nie sposób nawieść tyle ziemi, co by mu dorównać
No i tu się zaczynają dylematy Żony Inwestorki, która ani trochę nie jest na razie Żoną Rekultywatorką, ani nawet Żoną Sadzonką... Generalnie doświadczenia me życiowe ograniczają się do kaktusów w doniczkach oraz pelargonii na balkonach (skądinąd zawsze dorodnych).
Myślę, aby przy tarasie zastosować takie oto donice. Brzeg licowałby z wysokością tarasu, tylko gdzieś w połowie zrobilibyśmy zejście. Mąż Wykonawca mówi, że się da zrobić z czegośtam...
To ostatnie zdjęcie jest z ogrodu naszej forumowej Malkul. Ten ogród jest niesamowitą inspiracją dla mnie. Kiedy mój będzie taki... Ach!
Więc takie trawy mogłyby rosnąć przy tym tarasie...
10 komentarzy
Rekomendowane komentarze