Niełatwy piec
Okazuje się, że dom się przestał grzać, bo były "luzy na śrubunkach" i c.o. straciło ciśnienie. Hydraulicy przyjechali, poprawili. Ale wykryli, że prawdopodobnie sterownik pieca (CAR V2 dla Immergasa Victrixa) nie widzi pompy do podłogówki na parterze. Przez to na górze 18 stopni osiągnęliśmy super szybko i można by wietrzyć cały czas, a na dole 13-14 stopni i zimnica. A ja, naiwna, myślałam, że to przez nieszczelne drzwi... Jutro przyjedzie serwisant i poszuka rozwiązania. Zobaczymy, czy w weekend zrobi się cieplej także wewnątrz, a nie tylko na zewnątrz domu.
Właśnie "domu", bo odkąd na ścianach wylądowały gładzie nasza budowa coraz bardziej przypomina dom! I już jakoś tak coraz bardziej naturalnie przychodzi mówienie, że jedziemy do domu, a nie na budowę. Piękne uczucie!
Ale zanim w domu da się zamieszkać, to chyba osiwieję Serio, już nie wiem, w co ręce wkładać, i w rezultacie nie robię nic prócz minimum z minimum, żeby się nie denerwować za bardzo. Przynajmniej dziś tak nie robię. Być może jutro przyjdzie do mnie wena i znów wpadnę w wir wyborów, kalkulatorów, przeszukiwania forum i internetów, by wybrać najlepiej.
A na razie kawa, milka z króliczkami i się relaksuję.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia