W górę... do zera ;)
W poniedziałek ekipa do południa czekała na bloczki ale potem już poooszłoooo
Po trzech dniach mamy ponad 2000 bloczków wymurowane
Kolejne dni to smarowanie Dysperbitem, styropian, zaciągnięcie wszystkiego siatką oraz folia kubełkowa. No i mamy:
Najlepsze jest to, że teraz trzeba wszystko zasypać i ubić. Tu lekki szok - piachu posypkowego poszło ponad 400 ton!
Oto stan do chwili obecnej. Roboty trwały równo 2 tygodnie. Czekamy na pogodę aby wylać chudy beton i ruszyć dalej z murami - w końcu może będzie coś widać
Czy coś mnie do tej pory zaskoczyło? Kilka budów widziałem ale nie można tego w żaden sposób porównać z własną. Chodzi mi głównie o zainteresowanie tematem, każdym szczegółem. Wszystko szybko i sprawnie, bez zbędnych nerwów. Jestem w stanie stwierdzić, że jeżeli następne etapy pójdą w taki sam sposób to budowa domu jest czystą przyjemnością
Edytowane przez Kovval
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia