Ostateczny wybór projektu
W trakcje rozglądania się za projektem załatwialiśmy wstępnie papierologie typu MPZP, warunki przyłączenia: energia, wodociągi, gaz. Ze względu iż kolejny znajomy jest geologiem trochę nas nastraszył, że jest to teren podmokły i trzeba posadowić dom na studniach lub płycie fundamentowej. W takim wypadku lepiej sprzedać działkę i kupić gdzieś indziej. Na szczęście zeszłego roku ten znajomy zrobił nam odwierty jako przysługa za przysługę - jest wszytko w porządku. Ława 60 cm w zupełności wystarczy.
[ATTACH=CONFIG]315783[/ATTACH]
Odnośnie wyboru po przejrzeniu chyba wszystkich projektów ciągle, któryś nam się spodobał jako ten ostateczny aby odpaść po kilku tygodniach po przemyśleniu za i przeciw. Żona upierała się strasznie na pustkę nad salonem co dla mnie nie miało sensu praktycznego a właściwie widziałem w tym same wady.
Do finału weszły ARJ27 z AjrStudio i DN51 z ArchDesign.
ARJ27 miał lepiej rozplanowany parter ale potrzebne było ścięcie prawie 2m ścian aby się zmieścił na działce i pietro pasowało nam bardziej w DN51.
Ostatecznie wybór padł na DN 51, który po przeróbkach typu zwężenie domu poprzez usunięcie wystającego przeszklenia od zachodu, powiększenie garażu aby weszły regały po bokach i dało się jeszcze otworzyć drzwi samochodu dodatkową dopłatą, zmiana okien dostał nazwę DN55.
Do projektu i tak doszły jeszcze drobne poprawki gdyż projekt zawierał drobne nieistotne błędy odnośnie instalacji elektrycznej a ze względu iż już prawie mieliśmy się poddać i wybudować dom z poddaszem i spodobał nam się Alwin ze względu na okno w salonie. Takie właśnie okno trafiło po poprawkach do ostatecznej wersji złożonej do gminy.
W tym miejscu mogę od serca polecić architekta adaptacyjnego panią mgr inż. Bogdanę Zietek gdyż adaptacja przebiegła szybko i sprawnie a w dodatku koszt tej usługi był nie duży.
Natomiast jeżeli chodzi o ArchDesign to odradzam. Nie dość, że miała być wersja energooszczędna z rekuperacją, której w przysłanym projekcie nie było (są za to kominy wentylacji grawitacyjnej) to jeszcze brakowało obliczeń konstrukcyjnych, brak był zestawienia materiałowego, obliczenia odnośnie zapotrzebowania na energie były wyssane z palca i wzięte z innego projektu. Dodzwonić się też tam nie było łatwo, listów poleconych pan nie odbiera a teraz to dodzwonić się nie da wcale.
Projekt natomiast jest jak najbardziej poprawny.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia