masz babo... domek.
dziś mąż-wąż ustalał jak/kiedy kładzione będą płytki w łazience.
no.
robimy niemodnie i nietrnedy - płytki będą od podłogi do sufitu.
to z lenistwa - łatwiej będzie utrzymać szare płytki w czystości niż... poszarzałe ściany.
a będzie tak:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/wg/wg/qczr/v4r0nnr7d1w1zy80jB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/wg/wg/qczr/v4r0nnr7d1w1zy80jB.jpg
...chociaż pralka może przeprowadzi sie do kotłowni i w jej miejsce stanie szafka?
się okaże.
no dobra.
...a kuchnia/jadalnia/pokój dzienny ma mieć ściany zielone czy pomarańczowe?
podłoga to gresowe "deski", meble - jeszcze nie wybrane, więc tutaj spora dowolność (będą na pewno proste, bez ozdóbek i udziwnień, robione na miarę).
no, to jak? ściany zielone? pomarańczowe? ...inne?
u mnie pewnie znów wygra niebieski, chyba że...?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia