Jednak się okazało, że ruskie szkarady kupiliśmy w Obi. Byłam dziś z mężem w sklepie, i pan powiedział, ze nie zwróci nam kasy za płytki ale możemy wymienić na inny towar w tej lub większej cenie <3 cudowna informacja!

Jutro powinny być wymienione. Ja natomiast planuję udać się do Leroy Merlin do pani od projektowania łazienek, możne mi coś podpowie. Wizję już mam :)

Kuchnię, jak już pisałam mamy kupioną, wygląda niemal identycznie jak ta pierwsza poniżej z tym, że u nas nie będzie górnych szafek a otwarte drewniane półki:

Podłoga będzie cz-b jak na kolejnej fotce, listwa przy podłodze od mebli kuchennych też jest czarna - będzie ładnie wyglądać <3 AGD też mam z Ikei. Szkoda, że nie zdecydowałam się na zabudowaną lodówkę.

Fartuch z kafelków na ścianie w kuchni będzie z białych, mugatopodobnych kopii z paradyża, ułożonych w cegiełkę. Zastanawiam się nad fugą, planowałam szarą ale czytałam, że poleca się układanie tych kafli w ogóle bez fugi... hm.