Leśnych domek pasywny
"Najpierw powoli, jak żółw ociężale,Ruszyła maszyna po szynach ospale..." - powoli coś się dzieje na naszej budowie.
W upalny weekend Inwestor rozpoczął układanie kanalizacji.
Temperatura na placyku podejrzewam, że osiągała 40*, a my budowaliśmy, jak to określił kolega, "aquapark dla g...". Wszystko to przez ilość zakrętów
A Inwestorka z siostrą bawiły się tym oto urządzeniem:
Przebierałyśmy piasek z kamieni, prawie jak Kopciuszek, tylko taki z łopatą . To magiczne sito, pozwoliło nam uzyskać drobniutki piasek potrzebny do obłożenia rur.
Więcej zdjęć w następnym poście, bo mam na innym aparacie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia