Dziennik - Dom pod Modrzewiem
Dawno nie pisałam więc nadrabiam zaległości. Projekt w poniedziałek idzie do Starostwa i będziemy czekać na decyzję. Potem tylko uprawomocnienie i zgłoszenie budowy i zaczynamy. Już nie mogę się doczekać. Wszyscy w domu żyjemy teraz naszą budową. :)
Na działce pojawił się nowy element - kibelek , a garaż zapełnia się niezbędnymi narzędziami.
W sobotę spotkaliśmy się na działce z naszymi sąsiadami - tymi najbliższymi - na grilu. Było extra. Wreszcie mogliśmy się spotkać na luzie, a nie przy okazji jakichś robót. Imreza była przednia do północy. Siedzieliśmy przy lampce nocnej. Sąsiedzi są spoko - a to jest duży plus. Następne informacje i zdjęcia już wkrótce.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia