Wczoraj rano ekipa rozpoczęła montaż naszego domu.

Pomimo nienajlepszej pogody udało się - zgodnie z planem - postawić wszystkie ściany

parteru - zewnętrzne i wewnętrzne.

Rozpoczęcie konkretnych prac budowlanych potraktowaliśmy jak rodzinne święto.

Spędziliśmy na budowie cały dzień.

A było co oglądać!

Gotowe ściany z drewna CLT przyjachały na specjalnej ciężarówce [ szerokość 3m]

pięknie zapakowane w czerwoną folię.

Folia przydała się nie tylko jako miejsce reklamy producenta CLT

ale także jako zabezpieczenie przed deszczem, który padał przez pół dnia.

Po wyjęciu ściany z paczki cały proces ustawiania i mocowania przebiegał błyskawicznie. Najdłuższą, ok. 14 metrową ścianę zmontowano z 3 części w mniej więcej godzinę.

Jestem zachwycony precyzją wykonania elementów z CLT,

Na budowie wszystko pasowało jak ulał. Nawet nasz architekt był zaskoczony,

kiedy ostatnia ściana zewnętrzna "spotkała" się w narożniku z pierwszym elementem

i wszystko pasowało co do milimetra.

Na budowie mówi się często, że coś dobrze pasuje, ale dokładność wykonania CLT jest niesamowita. Składanie ścian mających po kilka metrów przypomina bardziej skręcanie mebli niż prace budowlane.

Cały dom wygląda lepiej, niż sobie to wyobrażaliśmy na podstawie planów.

Pierwszy spacer po nowym domu robi wrażenie, które trudno opisać słowami.

Jak tylko znajdę chwilę czasu wrzucę zdjęcia z montażu.

Na razie zapraszam na http://www.dpdg.pl" rel="external nofollow">http://www.dpdg.pl" rel="external nofollow">http://www.dpdg.pl" rel="external nofollow">http://www.dpdg.pl

oraz na : https://www.facebook.com/dompoddobragora" rel="external nofollow">https://www.facebook.com/dompoddobragora" rel="external nofollow">https://www.facebook.com/dompoddobragora" rel="external nofollow">https://www.facebook.com/dompoddobragora