Dziennik - Dom pod Modrzewiem
Jak pisałam ostatni post to nie wiedziałam jeszcze, że moi nowi murarze wejdą do nas wcześniej. Mieli zacząć 9 października a zaczęli 4 . Uwierzyłam jak zobaczyłam postępy na budowie. Wyglądają na solidnych i słownych - jak mówią tak robią (prawie jak w reklamie). Najważniejsze, że budowa idzie do przodu. Pogoda dopisuje oby tak dalej. Jutro kończą murowanie bloczków fundamentowych, ocieplenie i malowanie na czarno. W środę piach do środka i w czwartek chudziak. Może jak początki były takie trudne to potem będzie lepiej? Aż chce się znów pisać. A tak wyglądają efekty ich prac zdjęcia z 07.10.06
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5072828_348.ts1160422910084.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5072850_348.ts1160422958770.jpg
Ruszyły prace więc można teraz już starać się o kredyt. Dziękuję Bardzo Agnieszce - bardzo się przydały Twoje materiały oraz słowa podtrzymujące mnie na duchu jak nic nam nie szło. To prawie jak wizyta u terapeuty :) Dzięki. Teraz będę się odzywać częściej. Pozdrawiam
W srodę pierwsza jazda - na placu. Mam nadzieję, że nie ucieknę z samochodu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia