Dziennik - Dom pod Modrzewiem
No to wreszcie na urlopie. Będzie więcej czasu na pisanie. Zdjęcia nie wklejone, bo są w aparacie telefonicznym męża, a aparat cały czas przy nim. Obiecuję poprawę i nadrobię wszysko jutro. Dzisiaj trzeba wykorzystać, że sklepy otwarte do 14 no to biegamy i załatwiamy. Do jutra. Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia