Dziennik - Dom pod Modrzewiem
Murarze
Od 4 października są codziennie od 7.00 rano. Pracują dobrze. Szkoda, że nie trafiliśmy na nich wcześniej bo już byśmy robili dach. Jesteśmy w etapie nadproży and oknami. Jeszcze może tydzień i wylejemy strop.
A tak było 21.10.2006
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656122_348.ts1162147907277.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656165_348.ts1162147967871.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656154_348.ts1162147950438.jpg
Te zdjęcia są z wczoraj.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656192_348.ts1162148003118.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656239_348.ts1162148038693.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656273_348.ts1162148073404.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656302_348.ts1162148109437.jpg
Ściany stoją, kominy wymurowane .
Ze spraw załatwionych możemy wykreślić: rolety zewnętrzne i bramy garażowe z całą elektroniką (umowa podpisana), okna - wszystko dogadaliśmy a umowa w poniedziałek lub we wtorek. Zamówiliśmy okna PCV w kolorze brązowym (odcień do dogadania). Nie braliśmy pod uwagę drewnianych bo w domu mamy plastiki i jesteśmy z nich zadowoleni.
W sobotę przywieźli nam na budowę więźbę z tartaku. Musimy jeszcze dogadać ludzi do kominka, robienia tynków, elektryki i hydraulika. Zaczniemy ich umawiać wcześniej bo sami widzimy, że potem są kłopoty bo są poumawiani i nie mają terminów.
Pogoda nam się trochę pogorszyła, ale myślę, że damy radę. Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia