O tym jak wykończyć i się nie wykończyć!
Dokładnie jak w temacie! Mam wielki szacunek do FachManów, którzy cenią sobie dobrze wykonaną prace i jej efekty są ich wizytówką. Tacy ludzie to skarb! Chwaliliśmy sobie od początku dobór wsyztkich ekip, które u nas pracowały - nikt nie z przypadku, polecani, głównie przez znajomych.
Tylko jeden raz, do tej pory, źle wybraliśmy. Wyłacznie dlatego- tj nie z polecenia. No i nas przekonał.. Niestety zabrakło Panom doświadczenia i dokładności. Szef zawsze musi odpowiadać za swoich ludzi. Nie ważne czy patrzy na ręce czy nie. Od tego w końcu jest. Z perspektywy czasu, wierze że to nie było specjanie, boli tylko kasa którą wtopiliśmy i to poczucie po obu stronach, taki żal. Rozstanie..
Tak moi Drodzy, nie powinny wygladać rigipsy(pred rozbiórką) i wełna na poddaszu(po rozbiórce):
A tak już za czasów FachManów nr 2, którym rączki powinnam całować
2 komentarze
Rekomendowane komentarze