Dziennik - Dom pod Modrzewiem
Korzystając z okazji, że dzieci chyba śpią, mąż w pracy (awaria systemu) postaram się powklejać obiecane wczoraj zdjęcia. Zalaliśmy wczoraj betonem schody oraz taras. Dziś normalnie mogłam wejśc na piętro i zobaczyć jak będzie wyglądało. Drabina to dla mnie sport ekstremalny .
Dziś także byliśmy umówieni z elektrykiem, który będzie nam rozprowadzał kabelki w garażu zanim przyjadą bramy garażowe. Na jutro mamy umówione spotkanie z panem od alarmu i rozprowadzenia TV i internetu. Pan architekt ma nam dać plan rozprowadzenia instalacji elektrycznej i wod -kanalizacyjnej. Brakuje dnia na odpoczynek. Każdy ma mnóstwo pytań a my nie wiemy co odpowiadać. Gdzie gniazdka, wyłączniki, centralka itp itd. Aż boli głowa od natłoku myśli.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia