Mamy łazienki!
Oto i nasza łazienka:
Ta większa. Górna. Dolnej nie sfotografowałem. Wszystko pięknie ładnie, tylko w całym zachwycie nad nią nikt nie zauważył, że... nie mamy wentylacji! Zamurowali?
Panowie od zabudowy sufitu cali w stresie twierdzą, że żadnej wentylacji nie zabudowali. Płytkarze też do niczego się nie przyznają. No więc spotkałem się dziś z panem płytkarzem i przez niewielki otwór w zabudowie, w którym kiedyś będzie lampka zrobiliśmy mały rekonesans. Kanał wentylacyjny został namierzony. Na nasze szczęście jest w mniej inwazyjnym miejscu. Nie trzeba będzie rozwalać sufitu i wyrywać wełny, a jedynie wywiercić otwór w płytce. Podobno robota na pół godziny. Nadal zastanawiamy się jak można było tak po prostu zalepić ten kanał płytką.
Niestety jest jeszcze trochę braków. Prysznic w dolnej łazience do reklamacji, bo chrom łuszczy się jak jakaś tania farba (Hansgrohe się nie postarał). Nie ma też luster. Nie ma szafek pod umywalkami. Nie ma szkła na gebericie w dolnej łazience, a tym samym przykręconego sedesu. Nie ma szkła kabiny prysznicowej. Nie ma silikonów. Zrobione są tylko fugi, a silikon będzie zrobiony dopiero jak będzie czysto. Podobno jak silikon złapie brud, to już go nie wypuści, a przecież każdy chciałby mieć piękne silikony, nie?
11 Comments
Recommended Comments