Nasz domek
Ponieważ teraz mamy trochę czasu aby przemyśleć wiele rzeczy związanych z budową domu to w ramach uporządkowania opiszę zmiany jakich dokonaliśmy w projekcie Pchełki. Miało być tego niewiele a wyszło zupełnie odwrotnie.
Pierwszą zasadniczą kwestią był brak zgody na przyłącze gazowe, co zmusiło nas do zaprojektowania kotłowni, która mieścić się będzie za garażem.
Na parterze:
- w kuchni postanowiliśmy zrobić okno narożne i trochę zmniejszyć spiżarkę i poświęcić trochę miejsca na lodówkę
- w salonie powiększyliśmy okna, teraz oba będą duże a'la balkonowe i w rogu dodaliśmy okno 100x150 (to wszystko z racji tego iż salon jest od strony południowej)
- w pokoju na dole też powiększyliśmy okno i pozostawiliśmy wnękę pod schodami do wykorzystania, najszybciej zrobię tam jakąś mini biblioteczkę
- całkowicie usunęliśmy pomieszczenie gospodarcze, powiększając tym samym łazienkę i przedpokój, jednocześnie robiąc przejście bezpośrednio z domu do garażu (na czym bardzo nam zależało)
- w kotłowni i garażu dodaliśmy okna (tak naprawdę to dzięki znajomym posiadającym garaże bez żadnych okien).
Z racji zaprojektowania kotłowni trzeba było podnieść dach, aby uzyskać odpowiednią liczbę m3 tego pomieszczenia, co spowodowało niewielkie ale jednak powiększenie pomieszczeń na górze. Wyszły nam 2 pokoje: jeden 15 m2 a drugi 13, 60 m2. W nich także zmieniliśmy okna na balkonowe i podobnie jak w pokoju na dole pozostawiliśmy do wykorzystania wnękę za łazienką, dzieląc ją po równo do każdego z pokojów (najszybciej będą służyły jako garderoba albo miejsce na zabawki - jeszcze zobaczymy).
Trochę tych zmian było....
3 komentarze
Rekomendowane komentarze