Dziennik - Dom pod Modrzewiem
Wykończeniówka jest okropna . To jeżdżenie po sklepach, telefony zupełny obłęd. Jak wsiadamy rano do samochodu to wysiadamy wieczorem.
Parapety już w oknach zostały naklejone - zostało fugowanie. Rynny zamontowane. Pozostały jeszcze rynny nad wykuszem, ale na nie czeka się około dwóch tygodni. Zjechały do nas także luksfery - brakuje tylko 12 sztuk żółtych połówek. Mają być niedługo . Mąż przywiózł już z Tomaszowa Maz. płytki na elewację zewnętrzną - na sam dół. Teraz jak wyjedziemy to trochę odpoczniemy od tej bieganiny. Jutro już zaczynam pakowanie więc mnie tu nie będzie. Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia