[Retrospekcja] Pomysł, Plan i Papierologia
Pomysł na budowę domku zrodził się w okolicach 2010 roku gdy żona dostała ofertę darowizny działki budowlanej w swojej rodzinnej miejscowości ok. 20km od Krakowa, gdzie oboje pracujemy. W tym czasie pierwsza latorośl wyrosła z urlopu macierzyńskiego i z uwagi na tańsze koszta niańki wynieslismy się z miasta i wprowadzili do teściów. Zatem pomysł o budowie domku nabrał sensu.
Długo szła papierologia darowizn i tak jakoś zeszło do jesieni 2011 roku. Być może to przez niezdecydowanie, a może i inne czynniki o których teraz już nie pamiętam tak to długo trwało. Ale to i dobrze, cierpliwość okaże się jeszcze bardzo pożądaną cnotą .
Końcem 2011 decyzja zapadła, działka była całkowicie w naszym posiadaniu, więc rozpoczęliśmy prawdziwe staranie o pozwolenie na budowę. Nie bedę opisywał szczegółów za bardzo. Nadmienię tylko że nie trafiliśmy za dobrze na geodetów od mapki do celów projektowych - 4 miesiące oczekiwania.
Projekty gotowe z biur tak nam jakoś żadne w 100% nie pasowały, że zdecydowalismy się na indywidualny. To też trochę czasu zajęło. Architekci w okolicy okazali się drodzy, albo ja nie umiałem szukać i trzebabyło znaleźć biuro w pewnym oddaleniu. To potem mogło miec wpływ na dłuższa procedurę w starostwie.
Ale suma sumarum udało się uzyskać PnB w połowie grudnia 2012r.
Mój plan zakładał budowe bez kredytu. A że spadków (poza darowaną działką) nie odziedziczyliśmy żadnych ani ja ani żona, to aby mogło sie udać budowanie bez kredytu jedynym wyjściem zostało budowanie samemu.
Ten plan najbardziej podobał się mnie. Małżonce trochę mniej z uwagi na czas ale złego słowa nie powiedziała i kiedyś dostanie jakiś medal za cierpliwość albo jakąś inną nagrodę .
Z resztą rodziny to już było różnie. Teście i ogólnie reszta rodziny od strony żony mieli (i nadal zapewne mają) mnie co najmniej za dziwaka albo nawiedzonego. Ojciec mój rodzony własny jako że też dom budował systemem gospodarczym i troche się na budownictwie zna, to popierał budowę do stanu 0. A potem...
A potem to w kolejnych odsłonach.
Ale zanim to nastapi to jeszcze zdjęcie dziewiczego terenu. Budynek pojawi się na lewo od samochodu
Edytowane przez greatbuilder
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia