Walka trwa
3 miesiące od ostatniego wpisu
3 miesiące relatywnie braku weekendów
3 miesiące pracy po pracy
3 miesiące satysfakcji z własnych prac i ich efektów
3 miesiące..sami dodajcie co chcecie i co sami czujecie
Dupsko boli, ręce bolą, ale jesteśmy szczęśliwi jak nigdy!
Podziwiam i szacun;) dla wszystkich, którzy mieszkają.
A działo się działo..
Aktualnie mamy już drzwi zewnętrzne od połowy października.
Niestety i tutaj mamy problemy, składamy w dniu jutrzejszym reklamacje.
Montaż i cała opieka po-sprzedażowa zostawiają bardzo dużo do życzenia.
Zamówiliśmy drzwi 90, dostarczone 100. Drzwi w teorii docięte fabrycznie, przywiezione bez zabezpieczającej ramiak listwy od spodu.
Montaż podejmowany 3 krotnie! Za każdym razem z błędami.. Reklamacja z dokumentacją zdjęciową na 12 stron. Bardzo dużo by pisać..
Na szczęście istnieją ludzie z fachem w ręku. Mój Pan Fliziarz i jego tata, naprawili co inni zepsuli. Efekt końcowy już nie doprowadza mnie do płaczu, patrze i uśmiecham się, wiec coś to znaczy:)
PRZED
PO
MAMY GARAŻ
Wymalowany i wyflizowany
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia