Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    49
  • komentarzy
    19
  • odsłon
    76

dzień 31 zaczątki dachu po perturbacjach


Jarek_i_Justyna

1 722 wyświetleń

 

 

Po pewnych perturbacjach z dachem dojechała w końcu nasza "Venecja x mat brown-szwedzka".

 

 



kilka słów o dachowych perturbacjach:

 

 



1 punkt z dachami Pan dostał projekt za 3 dni będzie wycena..... czekamy 3 dni czekamy 7 dni ...czekamy 10 dni dzwonię się przypomnieć... tak tak jutro podsyłam.

 

 



Mija kolejne 7 dni a wyceny brak. W końcu doszła ale na inną blachę niż chcieliśmy. trudno idziemy do kolejnego punktu z dachami.

 

 



2 punkt Pan słysząc historie punktu 1 odpowiada: "no tak bo oni to klienta nie szanują i generalnie straszne z nimi problemy". dajemy projekt pan popatrzył poskanował i wycena będzie za 2 dni.

 

 



Czekamy 2 dni.... 3 dni.... 7 dni.... dzwonię co z wyceną?

 

 



Tak tak już podsyłam pracownik był na urlopie.

 

 



Czekam kolejne 2 dni 3 dni 7 dni. znowu dzwonię, no przecież wysłałem już sprawdzam, .....no tak nie ten adres co trzeba .

 

 



Wysłana jeszcze raz na dobry adres dotarła na mojego maila niczym długo wyczekiwana premia. Otwieram i co? Blacha się zgadz,a rynny się zgadzają, tylko cena jest z kosmosu (2 razy tyle co na alledrogo.pl).

 

 



Więc nauczony doświadczeniem sam stwierdzam : "no tak bo oni to klienta nie szanują i generalnie straszne z nimi problemy":)

 

 



3 punkt(finalny) polecony przez wykonawcę więc wtopy nie ma prawa być :).

 

 



Jadę zamawiam, wszystko dobrze (taka blacha jak chcemy, lepsze rynny w cenie gorszych, dobry rabat i to co lubię najbardziej miła obsługa) zamawiamy też okna dachowe bo maja akurat Fakro, a że wymiar mamy nietypowy to Pani się 3 razy pytała czy na pewno te.

 

 



Potwierdzam, zaliczkę wpłacam czekamy 3 tygodnie na okna i dach.

 

 

 



3 tyg później po towar jedzie wykonawca i co ? okien nie ma bo nie zamówione.

 

 



Zapewne zapytacie dlaczego?

 

 



Ja też zapytałem :). Odpowiedź: bo nie byli pewni czy na bank chcemy tak nietypowe okna :) :) :) PAdŁEM.

 

 



Potwierdzamy że tak i okna będą za 3 tygodnie. ale dach już przyjechał i zaczyna być montowany o tak: 20151227_110105.thumb.jpg.cde8838f2c89aebcec3fa5437b3ced22.jpg20151227_110139.thumb.jpg.452d3d7da49c9ff06dfd49efca9d76f3.jpg20151227_110152.thumb.jpg.0d447231a4fdfef1bf6a7ea30ea2f3dc.jpg

20151227_110105.thumb.jpg.cde8838f2c89aebcec3fa5437b3ced22.jpg

20151227_110139.thumb.jpg.452d3d7da49c9ff06dfd49efca9d76f3.jpg

20151227_110152.thumb.jpg.0d447231a4fdfef1bf6a7ea30ea2f3dc.jpg

20151227_110105.thumb.jpg.cde8838f2c89aebcec3fa5437b3ced22.jpg

20151227_110139.thumb.jpg.452d3d7da49c9ff06dfd49efca9d76f3.jpg

20151227_110152.thumb.jpg.0d447231a4fdfef1bf6a7ea30ea2f3dc.jpg

20151227_110105.jpg

20151227_110139.jpg

20151227_110152.jpg

20151227_110105.jpg

20151227_110139.jpg

20151227_110152.jpg

Edytowane przez Jarek_i_Justyna

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

 

Ja polecam inną metodę: jak coś potrzebujecie, to wysyłacie/dzwonicie/przyjeżdżacie z danymi do punktu A, B, C, D i E. Pan z punktu A prześle odpowiedź w ciągu dwóch dni. Po dwóch dniach dzwonimy do punktów: B, C, D i E i mówimy, że do końca tygodnia chcielibyśmy podjąć decyzję, że mamy już wyceny i czy są zainteresowani tym zleceniem czy nie. Na drugi dzień mamy wyceny od B i C. Na początku następnego tygodnia dzwonimy do D i E i pytamy, czy dostaniemy tę wycenę czy nie brać ich pod uwagę przy wyborze. D wysyła wycenę jeszcze tego samego dnia, a E Was olewa. Wy też go olewacie. Jednocześnie dzwonicie do A i mówicie, że dostaliście jeszcze dwie wyceny i obydwie są niższe od wyceny A. Pan daje niższą wycenę. Wtedy to samo powtarzamy z B, C i D. Ponownie dzwonimy do A i mówimy, że dostaliśmy nową, jeszcze niższą wycenę. Powtarzamy te czynności z każdym wielokrotnie, aż do stwierdzenia: "wie pan... niżej już nie możemy zejść" albo "kto panu za tyle zrobi?". Po dojściu do takich stwierdzeń od A, B, C i D wybieramy najkorzystniejszy stosunek jakość/cena :)

 

 

Czasochłonna metoda, ale jak to mawia mój tata: to są najłatwiej "zarobione" pieniądze.

 

Polecam też wrzucać ogłoszenia na np. oferia.pl, itp. Często dostawcy/wykonawcy którzy są 100-200 km dalej zrobią/sprzedadzą coś znacznie taniej niż ci, którzy są blisko. Z kolei ci, którzy nie mają dla Was czasu zazwyczaj mają dużo klientów, a w związku z tym dają wyższe ceny, bo mogą sobie na to pozwolić.

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...