2. Roboty ziemne, płyta fundamentowa
Witam w kolejnym rozdziale budowy domu pasywnego. W tym rozdziale opiszę nieco rodzaj gruntu na jakim budynek został posadowiony o raz samo posadowienie. Wielu z Was może zszokować to co zobaczy. Teren podmokły, woda, rzeka, luźne grunty nasypowe, przemieszana glina ze żwirem etc ... Tak - da się posadowić budynek na fatalnym gruncie (płyta fundamentowa), ponieważ budynek stoi nie na tym co się widzi dookoła a na tym czego się nie widzi = znajduje się pod nim. Miałem tutaj do czynienia z tzw. wymianą gruntu pod budynkiem. Czyli wybranie ziemi spod obrysu budynku (i nieco więcej) i uzupełnienie tego gruntem nośnym.
Teren: działka o wymiarach 100mb x 50mb = 0,5 ha
Teren podniesiony średnio o ok + 2 m (na gotowo). Po 500 wywrotkach przestałem liczyć, tak czy inaczej było ich sporo (4 warstwy rzędowe nasypu). Usypanie jednej warstwy po całej powierzchni + wyrównanie + kilka m-cy przerwy. Następną warstwę ubijały wywrotki dowożąc kolejną warstwę. Trwało to w sumie 3 lata. Jednego roku udało usypać się tylko jedną warstwę, potem padały deszcze, potem przyszła zima, wiosna. Grunt samoczynnie osiadał, układał się. Kolejna warstwa.
http://www.macster.pl/forum/IMG00174-20100325-1457.jpg" rel="external nofollow">http://www.macster.pl/forum/IMG00174-20100325-1457.jpg
Tak wygląda działka "od tyłu". W oddali sąsiad. Z lewej "strumyk" z lasu, z tyłu duża rzeka której tutaj nie widać, wiosna + roztopy = woda dookoła.
Spokojnie - zalać to mnie nie zaleje - to nie jest rzeka górska etc. Szalony nie jestem - TVN24 czasami oglądam i widzę co się w Polsce dzieje.
Tutejsza rzeka dopływy ma ograniczone + po drodze są regulowane zbiorniki wodne a jedyne zagrożenie to wody "roztopowe" z pól i łąk. Podlasie to teren płaski. Aby pobudować się w tym miejscu musiałem spełnić sporo warunków. Warunki wodno-prawne, hydrolog (ocena zagrożenia powodziowego etc.) i inni.
Usypywanie warstw gruntu.
Miękkie podłoże.
Mokre podłoże.
Powyżej zdjęcia pokazujące złożoność materii w trakcie procesu podnoszenia.
Profil geologiczny, na podstawie badania geologicznego do 4m głębokości po narożnikach budynku - badanie realizowane przez uprawnionego geologa - otrzymujemy ładną dokumentację z profilami otworów + sporą część opisową + wnioski.
Wyniki:
(od 0.00 do -1.80m) - grunty nasypowe - luźne (nie nadające się do posadowienia budynku)
(od -1.8m do -4.00 m) - Pd i Ps (piaski drobne i pospółka) - średnio i wysoko zagęszczone (dobre warunki geologiczne),
W związku z powyższym, na gruncie nasypowym nie można posadowić budynku. Należało wybrać ziemię spod budynku z zapasem i uzupełnić gruntem nośnym, stabilizowanym warstwowo. W moim przypadku był to:
a) żwir z piaskiem - 100cm +
b) tłuczeń - 40cm - stopień zagęszczenia 0,96
c) chudziak 10cm ( B25W8 )
Nie wiem jak zrobić, aby zdjęcia były większe - takie po prostu się dodają .. powiększenie strony do 140% powiększy również zdjęcia - lepiej widoczne będzie zbrojenie i inne detale.
http://www.macster.pl/forum/DSC04555.jpg" rel="external nofollow">http://www.macster.pl/forum/DSC04555.jpg
powyżej widzimy tłuczeń + ukryte zbrojenie pod stopy fundamentowe dla klinkieru (oddzielny fundament)
http://www.macster.pl/forum/DSC04747.JPG" rel="external nofollow">http://www.macster.pl/forum/DSC04747.JPG
wylany chudziak (równa powierzchnia pod układanie styroduru dla płyty fundamentowej
http://www.macster.pl/forum/DSC06117.JPG" rel="external nofollow">http://www.macster.pl/forum/DSC06117.JPG
chudziak przysypany ok 1.5cm wartswą pulpy - taki drenaż stabilizacyjny podpłytowy. Niestety płyty styroduru nie są idealnie płaskie. Są "lekko" bananowate - ten 1 czy 2mm po pewnym czasie zaczynają drażnić. Pomimo idealnie równego chudziaka z betonu .. płyty kołyszą się na płaskim jak się po nich chodzi. Wystarczy kamyczek pod twardą płytą i już równo nie leży i nie przylega do sąsiedniej. Układając kolejne płyty pojawił się efekt "klawiszowania" co mnie zirytowało. Musiałem wszystko rozebrać, sypnąć trochę pulpy i zacząć układać na nowo. Klawiszowanie zostało zminimalizowane. Gdybym układał jedną czy dwie warstwy pewnie bym tego nie poczuł - beton dociśnie płyty, ale przy 3-ech warstwach efekt był odczuwalny. Dlatego pierwsza musiała idealnie się ułożyć=dopsować do podłoża aby od góry nie "skakała".
Układanie pierwszej warstwu styroduru BASF 3035CS 12cm (docelowo 3 warstwy: 12+12+6 = 30cm)
http://www.macster.pl/forum/DSC06190.JPG" rel="external nofollow">http://www.macster.pl/forum/DSC06190.JPG
http://www.macster.pl/forum/DSC06211.JPG" rel="external nofollow">http://www.macster.pl/forum/DSC06211.JPG
przekrój 3 warstw
http://www.macster.pl/forum/DSC06443.JPG" rel="external nofollow">http://www.macster.pl/forum/DSC06443.JPG
na 3 płaskich warstwach doklejona została od góry opaska boczna o tej samej grubości sklejona "na kanapkę" z przesunięciem warstw. Klej TYTAN EOS do styroduru.
http://www.macster.pl/forum/DSC06518.JPG" rel="external nofollow">http://www.macster.pl/forum/DSC06518.JPG
3.5 tony zbrojenia, podwójna siatka, oczka 20x20, dozbrojona góra oczka 10x10
Uzyskaliśmy w ten sposób wannę, do której można wlać beton - w moim przypadku B25W8.
UWAGA! Płytę można wylewać na różne sposoby:
a) wylewać od razu na równo
b) wylewać 50/50 lub w innych proporcjach (np. 80/20)
ad. a). Wylanie od razu na gotowo (u mnie 30cm) w jednym miejscu. Oznacza to maksymalne obciążenie płyt styrodurowych i dociśnięcie całości w tym jednym miejscu
ad. b). Wylanie 50% po całości aby konstrukcja się docisnęła równomiernie i dolanie reszty z zaciągnięciem (lub 80% i resztę na koniec). Ja wylewałem 80/20 w szybkim tempie.
Każda technika ma swoich zwolenników i przeciwników. W zależności od warunków zewnętrznych (temp. + nasłonecznienie + wiatr + jakość betonu) musimy podjąć odpowiednią technikę. Pamiętajmy, że płyta to duża powierzchnia a wlanie (u mnie 45m3) betonu z ułożeniem i zawibrowaniem troche trwa. Nie wszystkie "gruszki" pojawiaja sie na budowie od razu. Beton (u mnie B25W8 - wodoszczelny - szybko wiążący, mała ilość wody zarobowej) z gruchy zaczyna wiązać już po wylaniu i nie możemy się z nim bawić za długo. Wylewanie w proporcjach polecam doświadczonym, aby nie dopuścić do rozwarstwienia warstw betonu. Ja zamowiłem dużą pompę i duże gruchy do 10m3 każda. Szło szybko i wg. planu.
http://www.macster.pl/forum/DSC06569.JPG" rel="external nofollow">http://www.macster.pl/forum/DSC06569.JPG
voiola ! + podlewanie kilkanaście dni (beton wodoszczelny podlewa się dłużej)
http://www.macster.pl/forum/DSC06703.JPG" rel="external nofollow">http://www.macster.pl/forum/DSC06703.JPG
drenaż opaskowy wokół płyty
Ograniczyłem się do 10-ciu zdjęć w poście (czyt. zostałem ograniczony przez regulamin). W związku z czym otworzę niebawem kolejny wątek ....
Uważam, że budowy domów powinny opierać się wyłącznie o płyty fundamentowe zaizolowane po całej powierzchni. Grunt (stała roczna temp. pod budynkiem ok 8'C) odbiera dużo więcej ciepła (gęstszy ośrodek + wilgotny) niż powietrze. Typowa izolacja 10-12cm na podłodze to zdecydowanie za mało! O mostkach przez ściany do fundamentów i do gruntu nie wspomnę, ale o tym przeczytacie w internecie.
Zalet jest tyle, że trudno jest mi je wszystkie wymienić.
Omówię wady:
- podobno cena - wykonałem "prawie sam" - tzn. bez udziału firmy zewnętrznej - całość wyniosła mnie nie wiele więcej co za fundament tradycyjny.
- więcej chyba nie ma.
U mnie płyta fundamentowa 30cm BASF 3035CS + dodatkowo 10cm (5+5) styropianu grafitowego lambda 0,031 pod szlichtą (100% ogrzewanie podłogowe). W sumie 40cm ocieplenia od podłogi - nie powinienem marznąć.
Edytowane przez MacsteR
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze