Początek
Hej wszystkim,
Ponieważ frustracja zaczyna się kumulować najlepszym sposobem na jej uniknięcie będzie "stan zen". Mam nadzieję, że pisanie poprawi mi humor Decyzję o zakupie działki podjęliśmy pod koniec 2014. Otóż szukaliśmy domu z drugiej ręki dość długo i w końcu kiedy go znaleźliśmy, właściciele się nie dogadali i wycofali ze sprzedaży:wtf:Niezrozumiałe, ale prawdziwe... Wtedy przy każdym nowo-zobaczonym domu, porównywaliśmy do tamtego i nigdy nie było tak samo... No cóż niełatwy jest nasz los. I wtedy przyszło olśnienie - może kupimy działke i wybudujemy się? Znaleźliśmy coś interesującego, w rozsądnej cenie i do tego z pozwoleniem na budowę. Oczywiście typ domu nas nie satysfacjonował (mieliśmy już naszą koncepcję w głowach), ale zakupiliśmy tę działkę. Skończyło się na dopięciu formalności z bankiem w czerwcu 2015 (polecam doradcę P. Marcina). Także mieliśmy już grunt !
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia