Papierologia i architekt cz. 3
Aktualnie sprawa wygląda następująco:
1) Pani E. wysłała nam pisemko na 4 strony A4 do uzupełnienia
2) czekam na architekta, który miał mi nanieść poprawki do poniedziałku, a jak się okazuje będzie w środę (oby). Niby tę środę..
3) zbieram wyceny wszystkiego - materiałów, robocizny itd.
4) szukam konstruktora do płyty fundametowej, bo jak się okazuje mój architekt pomimo, że było to zaznaczone narysował tylko rzut poglądowy, a w projekcie opisał że zrobi to wykonawca. Mi o tym nie powiedział... Wykonawca mówi, że takie rzeczy to tylko konstruktor.. Oj ... Dostałam namiary na konstruktora jeszcze pod koniec grudnia od sąsiada, który też buduje, ale Pani D. powiedziała, że potrzebuje tygodnia i projekt miał być gotowy w połowie stycznia. Niestety Pani się pochorowała, i jak do tej pory nie mam projektu. Wczoraj dostałam namiary na polecanego P. Soche. Sprobuje! Dzieki Darek!
A i jeszcze załączam rzuty, bo na początku bloga nie dodałam. Projekt jest indywidualny. Dom ma być b. energooszczędny z pompą ciepła i ew. panelami fotowlataicznym... Zobaczymy jak to wyjdzie w rzeczywistości, bo budżet ograniczony.
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze