Kilka nowych doświadczeń .....
Wpis dodany przez PacMan1988
1 144 wyświetleń
Witam po dłuuuuugiej przerwie,
Od początku grudnia domek już stoi, przykryty dachem i za parę dni otrzyma instalację elektryczną, dachówkę oraz stolarkę otworową.
I z miłych rzeczy to by było na tyle......
Post ten piszę głowni z myślą o ludziach takich ja my którzy nie mieli akurat nikogo doświadczonego w temacie i nie mogli znaleźć o tym informacji w internecie a także dla tych wszystkich którzy budują na kredo a ich kosztorysy nadają się o kant du** potłuc i niewykonanie pewnych rzeczy może spowodować spore opóźnienia w planie, a chodzi mi o gaz i prund.
W dniu wczorajszym dowiedziałem się że wykonanie instalacji gazowej na podwórku i w domu wymaga chorego pozwolenia na budowę na które w chwili obecnej w Wołominie trzeba czekać od 5 do 6 tygodni ( tu powinienem zamieścić dość spory referat wulgaryzmów który oddał by to jak ten fakt mnie zdenerwował ale daruję sobie ).
Porada dla budujących odnośnie gazu : razem z projektem lub po jego wykonaniu róbcie projekt gazu i składajcie razem aby mieć to w jednym pozwoleniu na budowę aby ta instalacja nie wstrzymała wam prac ( tak akurat jest u nas ze te 5 do 6 tygodni sprawia ze możemy mieć dość duży poślizg z robota)
Załatwienie prundu to też nie jest taka akcja hopaj siup jak by się wydawało. Razem z warunkami przyłączeniowymi dostajemy dwie umowy przyłączeniowe które trzeba w ciągu 6 tygodni podpisać i wysłać. My z racji tego ze prowizorkę musieliśmy zrobić dość szybko dlatego że przenosiliśmy prąd ze starego budynku umowę przyłączeniową olaliśmy i po przeniesieniu prądu z domu na słup podpisaliśmy tylko umowę na dostawę energii w punkcie obsługi klienta a umowy przyłączeniowe leżały w segregatorze czekając na odpowiedni moment. co okazało się wielkim błędem......
Porada dla budujących odnośnie prądu: UMOWY PRZYŁĄCZENIOWE PODPISUJCIE OD RAZU !!!!!!! Teraz nie dość że muszę latać z prośbami o aktualizację umowy to oczywiście czas realizacji przyłącza będzie wyznaczony za około pół roku ( normalnie dół jak uj ale za głupotę trzeba płacić ale na szczęście tli się jeszcze nadzieja że coś uda się jednak przyśpieszyć)
Także tak, bo by było na tyle. Na dniach postaram się wrzucić aktualne fotki oraz poskładać do kupy koszta SSO z zestawieniem ilościowym.
Pozdrawiam
J&M
3 komentarze
Rekomendowane komentarze