Humus i wytyczenie budynku
Działeczka ogrodzona - drzewa, a raczej krzaczory wycięte, Garaż metalowy stoi, kibelek też się znalazł. W Piątek zdejmujemy humus i geodeta wytycza budynek. a od poniedziałku kopiemy fundamenty (w planach jest zalanie fundamentów i wyjście do stanu zero bloczkami).
Zaczynamy budowę wymarzonego domku. Jest to dom parterowy. W końcu przebrnęliśmy "papierologię" w urzędach i wygrzebujemy się z ziemi
Na dzień dzisiejszy mamy zdjęty humus oraz wytyczony budynek. Trwało to zaledwie 3,5 godzinki
Troszkę zdjęć
Edytowane przez madtrack
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia