Zasypanie działki
Ten etap był dla mnie wielką niewiadomą. Zakup takiej ilości ziemi jaka mi była potrzebna kosztował by pewnie z 8 tysięcy. Licząc na ślepo jakieś 30 aut po 20 ton. Po rozmowie z okolicznymi firmami zajmującymi się pracami ziemnymi umieściłem na płocie tablicę "Przyjmę ziemię".
No i zgodnie z zapewnieniami, że ziemia zawsze się znajdzie sama w ciągu 4 dni dostałem 8 telefonów i jakieś 30 samochodów po 20 ton ziemi z budowy kanalizacji i korytowania gratis. Niestety w gratisie było też pełno klinkieru, ale rekompensowała to koparka którą wysłała jedna firma, aby weszło więcej ziemi.
Szczeże to dostałem więcej niż chciałem. Tablica na płocie została, bo teraz planuję zbierać ładną ziemię bez gruzów, głazów śmieci i tym podobnych.
Tak wyglądała działka przed zasypaniem:
A tak po:
1 komentarz
Rekomendowane komentarze