Fundamenty
Szalunki na fundamenty zrobiliśmy sami, znaczy ja ze żoną, ale do kopania wezwałem posiłki, ja, tata, teściu, wujek, siostrzeniec i syn trochę pomógł:).
Trwało to ze 4 godz. Kopanie było fajne - piasek - to bez chudego się obyło. Potem zbrojenie
i następnego dnia zalewanie. Niestety brak foto bo nie było czasu, ponieważ byłem tylko ja i siostrzeniec.
Poszło sprawnie dzięki operatorowi pompy. Beton B20, 200zł za m3 wraz z pompą, operator Yogi (tak miał na przedniej szybie) z WIKRUSZa, i cała operacja trwała jakieś 45 min, nie licząc mycia sprzętu.
Efekt:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia