20. dzień budowy
14.12.2016
Pora na ciężkie prace na działce, więc już tradycyjnie nad Wrocławiem mgła i do tego deszcz ... brak słów.
Ale na szczęście nie miało to większego wpływu na przebieg prac, bo ziemia była jeszcze cały czas zamarznięta i dzięki pomocy dzwigowego udało się wciągnąć ciągnik z przyczepą na działkę.
Cała reszta robót była już rutyną. Późnym przedpołudniem przestało padać i było nawet przyjemnie, ale trochę chłodno.
Po rozładowaniu pierwszej ciężarówki, zawołaliśmy na pomoc sąsiada z traktorem, aby wyciągnął ją z działki i wyrównał drogę. Druga ciężarówka wjechała i wyjechała już sama bez problemu.
Półmetek - po opróżnieniu pierwszej przyczepy:
Najwyższe elementy ściany
Parę ciekawych szczegółów odnośnie montażu o których dowiadywałem się na bieżąco, jak n.p. spawanie elementów ze sobą, albo zintegrowana wełna mineralna w skosach dla uniknięcia mostków termicznych:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia