Parterówka z użytkowym poddaszem przy strumieniu w okolicach Wrocławia
Słowem wstępu...
Przymiarki do budowy/zakupu domu planowaliśmy gdzieś za 2-3 lata. Wtem nasz znajomy wyskoczył z ofertą domków od dewelopera (projekt Dom w aurorach Archonu) - stan deweloperski podwyższony, wszystko pięknie i ładnie, ale ceny dla drugiego etapu (dwa etapy po 4 domki) skoczyły z 580 na 640 tysięcy, co wydawało się być odrobinę "za dużo" (działka 800m2). Pojawiła się myśl "A może by tak się wybudować systemem zleconym?" Od słowa do słowa zaczęły się poszukiwania działki.
Trwało to 3 miesiące. Były działki w cichej okolicy, ale... po rozmowie z sąsiadami wyszło, że podczas ulewy 3 lata temu na terenie upatrzonej działki stała woda, ledwie kilkanaście centymetrów. Pozostałe działki albo zabijały ceną (ok 180zł / m2, choć znajomy zbił do 140), nieciekawym kształtem (podłużny prostokąt, szeroki na 20m) czy też gdy kształt i cena były "ok" - okazywało się, że do działki prowadzi też droga na pole (rozjeżdżana przez sprzęt rolniczy).
Poszerzyliśmy zatem zakres poszukiwań o dodatkowych kilka kilometrów. Znaleźliśmy działkę na "wygwizdajewie", choć niedaleko drogi krajowej. Od naszego "punktu pomiaru czasu dojazdu" wyszło 8 min (w porównaniu do 5 min w okolicy, w której pierwotnie szukaliśmy) - zatem "nie jest źle". Dojazd do placu Grunwaldzkiego we Wrocławiu - 20-30 min (to mniej niż przejechać z jednego końca na drugi tramwajem, samochodem nie wspominam, bo to by zajęło ponad godzinę - ukłony dla władz Wrocławia za przeogromne ilości świateł). Kolejny plus owego "wygwizdajewa" - stacja kolejowa z pociągami kursującymi dość często (wg. rozkładów PKP - zadowalająca częstotliwość). Dojazd do Dworca Głownego PKP - 30min, super!
Teraz może sama działka:
- ok 1300 m2, wjazd od południowego-zachodu (tak wiem, ale o tym będzie później), północno-zachodnia część ograniczona strumieniem (po mocnych ulewach szerokość 1m, głębokość 40cm, ponoć nie wylewa);
- w okolicy (na "ulicy") kilka domków jednorodzinnych;
- sama działka zlokalizowana na szarym końcu ulicy, tylko jeden sąsiad od strony wschodniej(z tyłu [północy] sąsiada nie będzie, bo strumień płynie). To plus dla mnie i E. Duży.
- okazało się, że nie ma gazu (ale nie spodziewaliśmy się go na "wygwizdajewie", choć jeden z sąsiadów mówił, że chodził ktoś z gazownictwa i robił rozeznanie kto byłby chętny - prócz sąsiada nikt, bo reszta na ekogroszku jedzie);
- ale jest kanalizacja (!);
- ale razem z prądem, ok 35 metrów od naszej działki...
Zatem przystąpiliśmy do negocjacji ceny z biurem nieruchomości. Obecnie czekamy na sfinalizowanie umowy (za miesiąc). Zaliczka wpłacona.
W międzyczasie poszukaliśmy geologa, który wykonałby odwierty pod budowę domu (towarzystwo strumienia wzbudzało pewne wątpliwości, a przegląd map rolniczo-glebowych (?) wskazywał piaski luźne - czyli niby dobrze, bo woda nie będzie stała, ale nie do końca, bo grunt niespoisty). Na tapetę wzięliśmy 3 firmy:
- z Wrocławia - Pan powiedział, że wystarczą dwa odwierty i nie szkodzi, że nie ma granic;
- nr 1 spoza Wrocławia - Pan powiedział, że potrzebne są 3 + wytyczenie granic działki (+300zł), bo bez tego nie będzie miał jak zrobić badań i że w tej okolicy to ew. może zrobić, bo pieniądz to pieniądz;
- nr 2 spoza Wrocławia - Pan Robert z Eco-Geo, na którego padł wybór, gdyż powiedział, że zrobi trzy odwierty, a co do wytyczania granic, to wypowie się jak pojedzie na działkę zobaczyć czy są jakieś punkty odniesienia - były i Pan Robert badania wykonał (zajęło to od przyjęcia zlecenia do wykonania - miesiąc, ale wręcz powiedziałem, że nie ma presji na przygotowanie ekspertyzy po tym jak dostałem informację ustną, że nie ma niespodzianek w glebie). Dziś odebrałem 4 kopie ekspertyzy.
Co przed nami? Sfinalizowanie zakupu działki, wykonanie mapy do celów projektowych, formalności z wykonaniem przyłączy prądu, wody i kanalizacji oraz sprawdzenia czy jednak można podciągnąć gaz.
Pytania otwarte:
- w jakiej technologii budować dom - ostatnio przychylamy się ku domom prefabrykowanym z keramzytobetonu (czekamy na odpowiedź z firmy Nowe Domy Polska czy w ogóle jesteśmy w zasięgu ich działania);
- czy pakować się w pompy ciepła (gruntowa do CO i powietrzna do CWU, ew. jak rozwiązać problem grzania CWU) - gaz znacząco by tu ułatwił sprawę, a tak to zastanawiamy się ew. nad pelletem;
- jaki projekt domu - wstępnie wiemy, że będzie to stodoła o wymiarach ok 18 x 9 m (Dom w wisteriach Archonu zdaje się być dobrym punktem wyjścia). Problem stanowi ułożenie działki względem stron świata - jak zapewnić dobre doświetlenie części dziennej i odzyskać trochę energii do dogrzewania domu.
Na koniec odpowiedź na pytanie - czemu zdecydowaliśmy się na założenie dziennika budowy?
Przeglądając to forum zauważyłem dużą dozę nieufności względem osób z małą ilością postów wypowiadających się o wykonawcach. Gdzieś był nawet komentarz "Czemu nie ma zatem dziennika budowy?". Tak więc by pomóc przyszły inwestorom w zebraniu opinii o wykonawcach, postanowiłem pospisywać moje/nasze doznania i przeżycia.
Może tyle słowem wstępu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia