No i się zaczęło !
Termin rozpoczęcia prac był ustalony na środę 22.03. W prognozach pogody wszyscy obiecywali świetną pogodę. Niestety rzeczywistość była inna i zostaliśmy zmuszeni do przełożenia początku prac. Deszczu spadło sporo, a że podłoże u nas to praktycznie sama glina to ekipa postanowiła wstrzymać się do następnego tygodnia. W poniedziałek pogoda była już po naszej stronie więc pan Darek i jego Bobcat zaczęli pracę. Chłopaki od fundamentu zajęli się skręcaniem zbrojenia. Jak do tej pory pogoda nam dopisuje. Oby jak najdłużej :)W środę udało się zalać ławy fundamentowe, a od czwartku brygada zabrała się za murowanie ścian fundamentowych. My w tym czasie udaliśmy się do banku i ostatecznie podpisaliśmy umowę wiążącą nas z bankiem na spory kawałek czasu. Ze spraw papierkowych udało nam się też podpisać umowę z gazownią. Według harmonogramu do końca października przyłącze ma być gotowe.
Wracając do spraw bierzących to jutro ekipa będzie kontynuować murowanie. Na tą chwilę zapowiada się że spokojnie skończymy fundament i będziemy mieli jeszcze trochę czasu żeby przygotować się do następnego etapu. Wtedy to przyjedzie nasz dom, a konkretniej jego szkielet :) Na koniec wrzucam kilka zdjęć dokumentujących postępy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia