Czas na aktualizację:

Od ostatniego wpisu minęło 1,5 roku Ale coś się zaczyna dziać.

- Projekt kupiony i zaadoptowany.

- Pozwolenie na budowę uzyskane Niestety w dwóch ratach, bo najpierw uzyskałem pozwolenie na budynek usytuowany nie tak jak chciałem (kierownik budowy który przygotowywał mi dokumenty dał ciała), a następnie składałem wniosek o zmianę pozwolenia na budowę. Wczoraj odebrałem

- Skrzynka energetyki już stoi na granicy działek i czeka na prąd, ja swoją - budowlaną - też postawiłem, odesłałem papiery, a wczoraj byłem podpisać umowę na świadczenie dostaw. Podobno w tydzień się wyrobią (swoją skrzynkę stawiali 9 miesięcy- rodziła się w bólach)

- Woda... no właśnie... i tu się pojawia problem. dzisiaj była ekipa z wiertnicą, woda jest na poziomie 9 metrów co dla tradycyjnego hydroforu jest zbyt dużą głębokością Mam zatem kilka opcji, w najbliższych dniach się rozstrzygnie która wybiorę. Na wodociąg gminny na razie nie mam co liczyć.

- Działka ogrodzona, wiec ekipa może wchodzić.

- Brakuje tylko blaszaka

 

Martwi mnie ta woda, ale coś wykombinować będę musiał.

Ps. ktoś mi wytłumaczy jak dodawać wpisy do swojego dziennika by były one "normalnie" a nie jako cytat?