Budujemy dom.

Taką decyzję podjęliśmy w 2015 roku. Nie myśleliśmy nad nią jakoś specjalnie długo, przez brak większych zobowiązań od razu zaczęliśmy szukać działki. Doprecyzowanie szczegółów typu: gdzie chcemy mieszkać, jaki to ma być dom, po co on jest nam tak w ogóle potrzebny itp. zostawiliśmy sobie na czas "w trakcie poszukiwań swojej ziemi".

I tak w pierwszej chwili szukaliśmy działki pod miastem - głównie ze względu na budżet, ok.1000m2, kształtem zbliżoną do kwadratu bądź prostokąta. Kupiliśmy prawie kwadratowe 630m2 w mieście.

500 metrów od aktualnego miejsca zamieszkania. Tak wyszło. Mamy pełną infrastrukturę, drogę asfaltową 50m od działki, wszystkie media w zasięgu wzroku (bliższego i dalszego), dojeżdża do nas autobusowa linia miejska i w zasadzie plusy mogę wymieniać jeszcze długo. Zapłaciliśmy tyle, ile kosztowałoby nas 1000m poza miastem.

Od momentu kupienia ziemi minęło już trochę czasu, ale dzięki temu w tym roku mamy nadzieję ruszyć z budową.

To. i Ka.