Dzień 26. Już mniej pada do środka :-)
Rano przyjechał monter Orange. Zgodnie z przypuszczeniami nic nie podłączył - najbliższy kabel jest 300 m dalej. Jaka będzie decyzja - nie wie. Niedługo potem dostałem SMS, że usługa nie może być uruchomiona. Potwierdziłem chęć uzyskania szczegółów i mimo deklarowanego oddzwonienia w ciągu 24 godzin na razie cisza.
W poniedziałek ekipa jak zwykle musiała dojechać, ale i tak dach od frontu pokryty został membraną oraz łatami.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia