Fuszerka - garaż bez zmian
Nasz garaż to totalna porażka
Miał być szybki lekki garaż z płyt OSB, ale wszystko przemokło i zaczęło gnić.
Dlaczego podwykonawca nie wykonał swojej pracy w sierpniu, kiedy opłaciliśmy trzeci etap budowy i warunki pogodowe były dobre? Dlaczego zaczęli dopiero w październiku Dlaczego pracują tylko raz w tygodniu, albo nawet rzadziej? Przecież to jest nie tylko niezgodne ze sztuką, ale nawet niezgodne z logiką!!!
Otrzymaliśmy całe mnóstwo obietnic i zapewnień, że wszystko jest super, wszystkie "drobne niedoróbki" będą poprawione, podwykonawca już wszystko wie i za tydzień naprawi i w ogóle "będzie Pan zadowolony"
W listopadzie nasz garaż wyglądał tak https://drive.google.com/open?id=1hKwgmx5vFHFcU4Oy8xZ8xt115WHWb6ao" rel="external nofollow">https://drive.google.com/open?id=1hKwgmx5vFHFcU4Oy8xZ8xt115WHWb6ao" rel="external nofollow">https://drive.google.com/open?id=1hKwgmx5vFHFcU4Oy8xZ8xt115WHWb6ao" rel="external nofollow">https://drive.google.com/open?id=1hKwgmx5vFHFcU4Oy8xZ8xt115WHWb6ao
Jest koniec roku, przyszły mrozy, a ja nadal mam dziury w garażu i wodę na suficie
=====update=====
W piątek wstawili bramę garażową.
Ale nadal nie wiadomo co będzie niby coś robią ale nic nie robią do końca
I nadal mamy kałuże na dachu (nie wiem czy ktoś zapomniał użyć poziomnicy?)
Nie wiem co zrobić z tym garażem
Edytowane przez konrri
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze